Olsztyn poradził sobie z burzami

Pierwszy sprawdzian za nowymi olsztyńskimi zbiornikami retencyjnymi. Wtorkowe (22 czerwca) opady nie spowodowały w mieście zalań i podtopień.

Do Regionalnego Centrum Bezpieczeństwa nie wpłynęły zgłoszenia o poważnych zdarzeniach dotyczących ostatnich opadów. Strażacy brali natomiast udział w 22 zdarzeniach na terenie miasta i powiatu, 12 z nich to interwencje spowodowane gwałtownymi zjawiskami atmosferycznymi

- Wyjeżdżaliśmy 10 razy na terenie powiatu do powalonych drzew i wypompowywania wody z budynków - mówi bryg. Tomasz Sobkowicz z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie. - Na terenie Olsztyna nasi strażacy interweniowali dwa razy przy usuwaniu konarów z jezdni.

W stolicy Warmii i Mazur jest teraz siedem zbiorników, w tym jeden podwójny. Poza tym kolejny - przy skrzyżowaniu ulic Paukszty z Sikorskiego - jest jeszcze w trakcie realizacji, ale jest już sprawny pod względem hydraulicznym i sprawnie odbiera nadmiar wody.

- Chcemy zbierać wodę w miejscu powstawania i przetrzymywać tak długo, jak się da - mówi dyrektor Wydziału Inwestycji Miejskich Urzędu Miasta Olsztyna, Krzysztof Śmieciński. - Ma to pomóc zapobiegać podtopieniom. Przy okazji zbiorniki tworzą interesujące, przyjazne mieszkańcom zagospodarowanie terenu.

Przy olsztyńskich zbiornikach są także punkty poboru wody. Może być wykorzystywana przez straż pożarną do gaszenia pożarów albo przez Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu do podlewania miejskiej roślinności.

Meteorolodzy prognozują w Olsztynie i regionie w najbliższych kilkunastu godzinach burze z gradem, opad do 50 mm i silny wiatr, w porywach do 90 km/h.