Henryk Panas uhonorowany
Niezwykły pisarz, krytyk przez lata związany z Olsztynem ma swoją tablicę. W 110. rocznicę urodzin zawisła na ścianie domu, w którym mieszkał przez trzy dekady.
- Ogromnie cieszę się z powodu tego wydarzenia - mówił podczas wtorkowej uroczystości syn Henryka Panasa, Jacek. - Tablica zawisła tuż przy oknie gabinetu, w którym ojciec pracował.
W domu przy ul. Księcia Witolda 30 Henryk Panas zamieszkał w połowie lat 50. poprzedniego wieku. Droga, jaka zawiodła go do Olsztyna, była bardzo kręta. Wiodła ze Lwowa przez obozy w Starobielsku i Workucie, Iran, Irak, Egipt, Włochy i Mazury.
Inicjatorami upamiętnienia Henryka Panasa specjalną tablicą był Olsztyński Oddział Związku Literatów Polskich oraz Warmińsko-Mazurski Oddziału Stowarzyszenia Dziennikarzy RP.
- Jako literat przez całe życie był patronem, który ochoczo wspomagał młodych pisarzy - mówił prezez oddziału ZLP, Andrzej Cieślak.
Jego twórczość była chętnie drukowana, zdobywał nagrody. W Olsztynie najpierw zatrudnił się w Szkole Podstawowej nr 6 w Kolonii Mazurskiej, a dopiero później zyskał angaż w prasie. Wyniósł regionalną literaturę poza Warmię i Mazury, stając się pisarzem ogólnopolskim, a nawet światowym. Powieść "Według Judasza. Apokryf" została przetłumaczona m.in. na jęz. japoński.
- Jestem wielbicielem wędrówek i w ich czasie dużo myślę - powiedział prezes Warmińsko-Mazurskiego Oddziału SDRP, Marek Książek. - Doszedłem do wniosku, że skoro przegapiliśmy 100. rocznicę urodzin Henryka Panasa, to trzeba uczcić 110. rocznicę. Dlatego dziś spotykamy się w tym miejscu.
W uroczystości wziął udział szereg postaci świata kultury - dziennikarze, literaci, artyści, przyjaciele rodziny. Nie zabrakło władz województwa oraz miasta.
- Henryk Panas był wyjątkową osobą, którą niezwykle cenimy - powiedział prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz. - Ale był przecież nie tylko literatem. Uczył w szkole, m.in. historii, polskiego, matematyki. Jest postacią, która pozostanie z nami już na zawsze.
Henryk Panas zmarł we wrześniu 1985 w Olsztynie. Jest pochowany na cmentarzu przy ul. Poprzecznej. Jego imieniem nazwano jedną z ulic w stolicy regionu.
<- Zurück zu: Archiwum