Kopernik inspiruje Olsztyn! ŻYWNOŚĆ
Czasami warto zadać sobie pytanie, czy największe osiągnięcia człowieka mają związek z tym, gdzie na co dzień przebywa. My w Olsztynie wierzymy, że tak właśnie jest. Klimat miejsca jest źródłem inspiracji, skłania umysł do podejmowania wielkich wyzwań, daje odwagę wytyczania nowych ścieżek...
Pięć wieków temu do naszego miasta przybył Mikołaj Kopernik. Niedługo później w komnacie olsztyńskiego zamku zaczął spisywać wnioski, do jakich doszedł obserwując niebo. Resztę już znamy – „wstrzymał Słońce, ruszył Ziemię”...
O teorii heliocentrycznej słyszał każdy Polak, nie każdy jednak wie, że działalność Kopernika w Olsztynie miała znacznie więcej wymiarów. Był on bowiem klasycznym człowiekiem renesansu, a istotę rozwoju człowieka widział w niezamykaniu się w jednej specjalizacji. Był astronomem, kanonikiem-administratorem, ekonomistą, założycielem nowych wsi, medykiem, kartografem, obrońcą miasta i reformatorem społecznym. Dla Olsztyna dziedzictwo Kopernika jest wciąż żywe i ma inspirujący wpływ na współczesny rozwój miasta.
Ten wielki umysł zdecydowanie wyprzedzał swój czas. Nawet, gdy przy pomocy ówczesnych niedoskonałych narzędzi badawczych nie mógł czegoś stwierdzić ze stuprocentową pewnością (a więc naukowo), antycypował to z genialną intuicją. Dziś spróbujemy to wykazać na podstawie jednej z jego specjalizacji – medyka, czy też może raczej protoplasty dzisiejszych higienistów.
W naszym mieście żywa jest legenda o Koperniku jako prekursorze spożywania chleba z omastą. Częstą przyczyną poważnych zatruć i chorób współczesnych Kopernikowi było zanieczyszczone pieczywo. Przez brak wpojonych nawyków higienicznych chleb, który spadł na ziemię, lądował z powrotem na stole. Kopernik wpadł na pomysł, że smarowanie chleba masłem (wówczas było to raczej coś w rodzaju gęstej śmietany) pozwoli dostrzec ewentualne zanieczyszczenia i dzięki temu uniknąć ich spożywania . Są nawet i tacy, którzy twierdzą, że tym sprytnym manewrem kanonik uratował Olsztyn przed zarazą.
Dziś do tego owianego legendą fragmentu dziedzictwa odwołują się różne olsztyńskie instytucje. Kopernik patronuje szpitalowi miejskiemu oraz uniwersyteckiemu wydziałowi medycyny. Można go również uznać za prekursora bezpiecznego i zdrowego odżywiania. W tym sensie jest symbolicznym patronem jednego z najlepszych w kraju wydziałów nauki o żywności, który mieści się na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim a jego historia jest ścisłe związana z mleczarstwem. Absolwenci olsztyńskiego Wydziału Nauki o Żywności bez trudu odnajdują się na rynku pracy a w dużej mierze stanowią kadrę kierowniczą w zakładach produkujących żywność i firm pracujących na rzecz tego przemysłu. Wydział ten nie tylko kształci ale także wspiera technologicznie oraz merytorycznie większość zakładów mleczarskich, które produkują klasyczne produkty mleczarskie np. mleko spożywcze, mleko fermentowane, sery, twarogi, a także te poszukujące możliwości rozwoju innowacyjnych funkcjonalnych produktów mleczarskich. W myśl sentencji głoszonej przez Hipokratesa „Niech pożywienie będzie twoim lekarstwem ...” prace naukowe w dużej mierze skupione są na określaniu, izolowaniu i aplikacji składników mleka o szczególnych właściwościach prozdrowotnych, których w mleku jest bez liku, np. unikatowe składniki tłuszczu mlekowego, białka serum mleka w tym α-laktoalbumina czy laktoferyna, której właściwości przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, przeciwgrzybiczne i wzmacniające odporność organizmu są nie do przecenienia w aktualnej sytuacji epidemicznej. A dla chętnych pozostało jeszcze dużo do odkrycia – ZAPRASZAMY SERDECZNIE.
Aktywność Wydziału to również promocja mleka i produktów z niego powstających. Przez lata Olsztyn skutecznie promował Ogólnopolskie Święto Sera – Festiwal Serów i Twarogów Polskiego Mleczarstwa. Ciągłość tego ciekawego eventu, przyciągającego nie tylko olsztyńskich smakoszy serów, wyhamowała epidemia koronawirusa – na szczęście organizatorzy zapowiadają powrót tego wartościowego przedsięwzięcia.
Minęło pięć stuleci, odkąd Kopernik dostrzegł w Olsztynie potencjał do owocnej nauki i pracy. Dziś my bierzemy to spostrzeżenie na sztandar i za Kopernikiem – a my wszyscy z niego – powtarzamy: ten klimat do nauki i pracy jest wciąż taki sam. Zawitajcie do nas i przekonajcie się o tym sami.