Idź do treści strony
16.03.2010 18:17

Kopernik u siebie

Mikołaj Kopernik wrócił do komnat olsztyńskiego zamku, gdzie blisko 500 lat temu pracował i mieszkał.


Szczątki najsłynniejszego kanonika warmińskiego, twórcy heliocentrycznej teorii wszechświata, wróciły do zamku we wtorek. Zostały przeniesione z katedry św. Jakuba w orszaku złożonym z przedstawicieli Kościoła, władz regionu i miasta oraz mieszkańców pragnących towarzyszyć Kopernikowi w tej wyjątkowej wędrówce. Trumna z jego szczątkami stanęła w tej samej komnacie, w której niegdyś mieszkał. – Zgodnej z dawną tradycją to kolejna, druga stacja w wędrówce towarzyszącej pochówkowi astronoma – mówił arcybiskup Wojciech Ziemba. – Pierwsza była w jego mieście rodzinnym w Toruniu, przy chrzcielnicy. Tutaj z kolei spędził wiele lat dorosłego życia w służbie Bogu i ludziom. Dodał, że wspominając Kopernika pamiętać należy nie tylko o jego wybitnych dziełach, ale też o modlitwie.     

Skromnej ceremonii towarzyszyła atmosfera wyjątkowości. Organizatorzy zaprezentowali krótki film dokumentalny prezentujący wydarzenia od znalezienia szczątków astronoma po decyzję o jego ponownym pochówku i przygotowań do niego. Wyłożona też została pamiątkowa księga, do której jako pierwszy wpisał się arcybiskup Ziemba. Swój wpis zamieścił w niej również obecny na uroczystości Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna.

Szczątki astronoma będą wystawione na Sali Kromerowskiej olsztyńskiego zamku do 20 maja. Potem odwiedzą pozostałe miejsca, z którymi było związane życie i praca Kopernika.

Na 22 maja zaplanowano pogrzeb Kopernika we Fromborskiej Katedrze. Spocznie obok ołtarza, którym opiekował się jako kanonik.

 

Zobacz galerię zdjęć

Powróć do archiwum
Pogoda