Miasto pamięta o kulturze
Mimo że budżet miasta jest bardzo napięty, wygospodarowaliśmy środki na działalność instytucji kulturalnych tych miejskich, jak również tych, których organem założycielskim jest Urząd Marszałkowski - powiedział podczas spotkania z mediami Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna.
- W poczuciu obowiązku wyjaśnienia skomplikowanej dla niektórych osób sfery finansów publicznych jestem winien kilku wyjaśnień dotyczących organizacji i finansowania kultury w mieście – dodaje prezydent. – Mieszkaniec, czy turysta nie muszą być zorientowani, które jednostki finansowane są przez samorząd miasta, a które z budżetu samorządu województwa warmińsko-mazurskiego. Interesuje go efekt działania takiej, czy innej instytucji. Staramy się w miarę możliwości dzielić tak pieniądze, by atrakcyjne wydarzenia artystyczne, kulturalne wspierać finansowo. Stąd - jak co roku - środki z miejskiej kasy rozdysponowywane są pomiędzy instytucje kultury, by choć częściowo zaspokoić potrzeby i oczekiwania mieszkańców – kontynuuje Grzymowicz.
Obecny na konferencji z mediami Maciej Rytczak, dyrektor wydziału kultury, promocji i turystyki UM zaznaczył, że ze względu na dość napięty budżet miasta na rok 2010 wszystkie wydziały i jednostki podległe ratuszowi ograniczyły mocno plany wydatków. Podobnie rzecz się ma z wydatkami na instytucje kultury, dla których organem założycielskim jest samorząd województwa. - Cięcia dotyczą zarówno miejskich placówek: Biura Wystaw Artystycznych, Miejskiego Ośrodka Kultury czy Planetarium, jak również marszałkowskich: Teatru im. S. Jaracza, Centrum Edukacji i Inicjatyw Kulturalnych czy Muzeum Warmii i Mazur – mówił Maciej Rytczak. - Aby jednak ogród olsztyńskiej kultury sukcesywnie był pielęgnowany nie zniechęcamy się trudnościami finansowymi, którymi dotknięte są wszystkie samorządy w Polsce. Przygotowaliśmy kilka projektów w ramach RPO, dzięki którym uda się na przykład zmodernizować scenę i widownię Olsztyńskiego Teatru Lalek, stworzyć mobilne Planetarium czy też zrewitalizować Tartak Raphaelsohnów na Centrum Techniki i Rozwoju Regionu „Muzeum Nowoczesności”. Szukamy więc pieniędzy na kulturę z zewnątrz. Zachęcam do pójścia tą samą ścieżką także innych.
Planowana w 2010 przez UM kwota inwestycji w instytucjach kultury to blisko 19 milionów złotych.
Powróć do archiwum