Niecodzienny przewodnik
O tych miejscach nie zawsze przeczytamy w popularnych opracowaniach o stolicy regionu. Oryginalny projekt realizuje miejska stypendystka z Olsztyna.
Z przewodnikiem w ręku, zorganizowane wycieczki, spontaniczne wypady albo szukanie wyjątkowych, lokalnych smaczków miejsc, które odwiedzamy - ilu turystów, tyle sposobów zwiedzania. Każdy z nich można zrealizować także w naszym mieście.
Pomóc zaplanować trasę może nasz portal turystyczny, przedstawione w nim propozycje tras lub aplikacje do ściągnięcia na telefon. Ale można też skorzystać z oryginalnej podpowiedzi - "Niecodziennika Olsztyńskiego" (tu Facebookowy profil).
- Olsztyn to nie tylko Wysoka Brama, Stary Rynek czy Park Podzamcze - tłumaczy autorka bloga, Joanna Tekla Woźniak. - Jak każde miasto ma on swoją alternatywną, mniej oczywistą, ale równie istotną stronę.
Poza najpopularniejszymi atrakcjami, w "Niecodzienniku..." można znaleźć informacje o miejscach wartych uwagi, choć nie tak eksponowanych. Pośród wpisów realizowanych od maja można znaleźć dotyczące m.in. masztu radiowo-telewizyjnego w Pieczewie, Aresztu Śledczego przy al. Piłsudskiego, Koszar Dragonów. To nie tylko opisy ale także mnóstwo zdjęć przedstawiających codzienne życie Olsztyna.
Jest pomysł, żeby z zapisków pojawiających się w blogu powstała książka. W tej chwili zbierane są pieniądze.
W czwartkowy (5 listopada) wieczór w Księgarni Za Rogiem przy ul. Skłodowskiej-Curie 2/11 odbędzie się spotkanie promujące projekt. Początek o 19:15.
Zadanie współfinansuje Samorząd Olsztyna.
Powróć do archiwum