Niezwykła propozycja MOK-u
Zaskakująca, szokująca, pobudzająca do refleksji - opinie olsztynian o najnowszej akcji Miejskiego Ośrodka Kultury są różne. Przechodzących obok niej obojętnie trudno jednak spotkać.
Jak będzie wyglądać nasze miasto w połowie tego stulecia? Właśnie na tak postawione pytanie próbę odpowiedzi można znaleźć na tablicach ustawionych w różnych miejscach stolicy regionu.
- Taka akcja na ulicach: Olsztyn 2050 - wyjaśnia dyrektor MOK-u, Mariusz Sieniewicz. - Miasto potłuczone, zwichnięte, napuchnięte - społecznie, klimatycznie, cywilizacyjnie. Witajcie w przyszłości.
Tablice z grafikami stanęły m.in. w pobliżu hali Urania, na Starym Mieście, przed Wysoką Bramą, w parkach: Centralnym i Podzamcze. Wizje roztaczane przez twórców nie są - delikatnie ujmując - najbardziej optymistycznymi.
Można dowiedzieć się do czego może doprowadzić obecna działalność człowieka, jeśli nie zmienimy naszych przyzwyczajeń i podejścia do środowiska naturalnego. "Polska stanie się wysypiskiem plastikowych odpadów z Wielkiej Brytanii i innych krajów bogatego Zachodu", "Zmiany klimatu spowodują wzrost parowania wód z mórz i oceanów, co z kolei wpłynie na wilgotność powietrza i związane z nią anomalie", "Do 2050 roku populacja ludzka zwiększy się do blisko 10 miliardów" - to tylko fragmenty części przesłań.
Akcja wpisuje się w jesienny program zaproponowany przez Miejski Ośrodek Kultury. Jego hasło to "Testament z plastiku".
Powróć do archiwum