Olsztyn zapuszcza wąsy

Z nośnym hasłem przewodnim "Zapuść wąsy dla jaj" ruszyła kolejna edycja międzynarodowej kampanii społecznej "Movember". Olsztyn bierze w niej udział drugi raz.

W listopadzie mężczyźni na całym świecie hodują ten charakterystyczny zarost jako symbol poparcia dla akcji propagującej badania profilaktyczne raka jąder i prostaty. Wąsy zapuszczają lekarze, przedstawiciele kultury, politycy, dziennikarze. Wszystko z myślą o mężczyznach, ich zdrowiu i życiu.

- Wąsy to symbol męskości - przekonuje dyrektor szpitala miejskiego, Joanna Szymankiewicz-Czużdaniuk. - I te wąsy stały się symbolem, żeby tę męskość sprawdzić. Trzeba pamiętać, że wczesne wykrycie nowotworu daje niemal stuprocentową szansę na wyzdrowienie.

Organizatorzy akcji podkreślają, że choroba to nie wstyd, a rak to nie wyrok. Zachęcają więc panów do obserwowania swojego ciała oraz do badań profilaktycznych.

- Po ubiegłorocznej akcji dotarła do mnie interesująca historia - mówi szefowa fundacji Skrzydła Anioła, Małgorzata Giżyńska. - Córka usłyszała o przedsięwzięciu i próbowała namówić do badań ojca. Ten się opierał, ale ostatecznie uległ. Jak się okazało, diagnoza przyszła w samą porę.

W Olsztynie z bezpłatnych badań, polegających na pobraniu i analizie krwi, będzie mogło skorzystać stu pierwszych mężczyzn. Wystarczy zgłosić się do laboratorium Miejskiego Szpitala Zespolonego przy al. Niepodległości 44 z zapuszczonym, namalowanym albo przyklejonym wąsem i podać hasło "Prosta(ta)sprawa".