UWM zbada początek wszechświata
Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie dołączył do grona ośrodków naukowych współtworzących Polskie Konsorcjum projektu SKAO (Square Kilometre Array Observatory). Umowę w tej sprawie podpisano w Obserwatorium Astronomicznym UMK w Piwnicach pod Toruniem. To ważny krok w stronę udziału Polski w budowie największego na świecie obserwatorium radioastronomicznego.
Projekt SKAO to międzynarodowe przedsięwzięcie, którego celem jest m.in. poszukiwanie odpowiedzi na pytania dotyczące powstania Wszechświata, natury ciemnej materii czy funkcjonowania supermasywnych czarnych dziur. W imieniu UWM umowę podpisał prof. Jakub Sawicki, prorektor ds. nauki i współpracy międzynarodowej.
– Przyszłość naszej astronomii i badaczy zajmujących się tą tematyką, na pewno będzie związana z technologią, która będzie w ramach tego konsorcjum dostępna. Radioastronomia jest silną stroną naszego Uniwersytetu, dlatego wspólnie z pozostałymi siedmioma polskimi jednostkami chcieliśmy mieć swój wkład w ten projekt i – co za tym idzie – dostęp do najlepszych technologii. Zależy nam na tym, żeby patrzeć w przyszłość, mieć dostęp do najnowszych danych i móc je wykorzystywać w swoich badaniach – podkreśla prof. Sawicki.
SKAO powstaje równocześnie w Australii i Republice Południowej Afryki. Łączna powierzchnia anten zbierających fale radiowe ma osiągnąć jeden kilometr kwadratowy, co sprawi, że będzie to infrastruktura ponad czternastokrotnie większa od największego obecnie istniejącego radioteleskopu FAST w Chinach.
Na południowej półkuli budowane są dwa systemy: SKA Low w Australii, działający w niskich częstotliwościach, oraz SKA Mid w RPA, pracujący w średnich częstotliwościach. Lokalizacja instalacji umożliwi obserwację centrum Drogi Mlecznej, w którym znajduje się supermasywna czarna dziura.
– To naprawdę wyjątkowy projekt. Radioteleskopy, które budujemy w Australii i RPA, są unikatowe – większe niż wszystkie do tej pory znane. To również wyjątkowa współpraca 15 bardzo różnych krajów – mówił w Toruniu Thijs Geurts, dyrektor ds. stosunków międzynarodowych SKAO.
– Ulokowanie anten SKAO na południowej półkuli umożliwi lepszy wgląd w naszą macierzystą Galaktykę, a zwłaszcza w jej centrum, które jest szczególnie interesujące ze względu na supermasywną czarną dziurę, która się tam znajduje – tłumaczył dr hab. Krzysztof Katarzyński, prof. UMK, dyrektor Instytutu Astronomii. – SKAO powstaje, aby zbadać, czym jest nasz Wszechświat, jak powstał, skąd się wziął i jaki może być jego koniec. SKAO ze swoim ogromnym potencjałem badawczym przez dziesięciolecia będzie jedyną tego typu infrastrukturą. A kolejna powstanie prawdopodobnie już poza Ziemią, na niewidocznej z Ziemi stronie Księżyca lub w przestrzeni kosmicznej, aby uniknąć w ten sposób stale rosnących zakłóceń radiowych.
Do międzynarodowej współpracy w ramach SKAO należą już m.in. Australia, Kanada, Chiny, Niemcy, Indie, Włochy, Portugalia, RPA, Hiszpania, Szwajcaria, Holandia, Wielka Brytania i Szwecja. Wkrótce mają dołączyć także Francja i Korea Południowa.
Polskie Konsorcjum SKAO tworzą: Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu (koordynator projektu), Uniwersytet Warszawski, Uniwersytet Jagielloński, Centrum Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika PAN, Narodowe Centrum Badań Jądrowych, Uniwersytet Szczeciński, Uniwersytet Zielonogórski oraz Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie.
Udział w projekcie SKAO to kolejny dowód na silną pozycję radioastronomii w Olsztynie. Naukowcy z UWM są już zaangażowani w międzynarodowy program LOFAR, a teraz zyskują szansę na współpracę przy najbardziej ambitnym projekcie radioastronomicznym naszych czasów.
– Za sprawą tego typu działalności Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie dołącza do superligi astronomicznej – podkreśla prof. Sawicki, zaznaczając, że konsorcjum bardzo liczy na wsparcie państwa, aby móc realizować swoje zadania. – Żaden z uniwersytetów nie jest w stanie udźwignąć finansowo kontrybucji, która jest wymagana przy tym projekcie, a którą określa się na poziomie kilkudziesięciu mln zł rocznie. Budujemy zatem silną koalicję środowisk astronomicznych w Polsce, aby nasz głos był lepiej słyszalny.
Powróć do archiwum