Wiadukt na dwóch podporach

Nowy wiadukt budowany na ulicy Partyzantów ma już dwie podpory. W ubiegłym tygodniu wylany został beton na podporze południowej. Podpora północna zabetonowana została kilka tygodni wcześniej. Przyczółek jest już pozbawiony desek, widać więc jego kształt.  

Szalunki z podpory południowej zdjęte zostaną za kilkanaście dni. „W ciągu minionego miesiąca prace  na wiadukcie poszły ostro do przodu”- cieszy się  Arkadiusz Grzeszczuk kierownik robót mostowych na budowie nowej ulicy Artyleryjskiej. „Mroźna i długa zima trochę nas przystopowała, ale teraz nie ma już przeszkód w kontynuowaniu prac” - dodaje Grzeszczuk i podkreśla, że okres od grudnia do lutego też został przez ekipę wykorzystany - między innymi na zabetonowanie dwóch ław pod wiaduktem.

”Pracowaliśmy pod namiotem i dzięki temu mogliśmy dotrzymać wymogów technologicznych. Wiadukt, zgodnie z zapowiedziami o 2,5 – 3 miesięcznym okresie realizacji po zakończeniu zimy, zgłoszony będzie do użytkowania w czerwcu. Montaż przęseł zaplanowany został na maj. Zanim  położone zostaną belki, stanąć będą musiały podpory tymczasowe.

„Projekt technologiczny jest już gotowy” - mówi Arkadiusz Grzeszczuk. „Wcześniej czeka nas jeszcze dosyć skomplikowana operacja związana z zabetonowaniem jednego ze wsporników położonego bezpośrednio nad  torami. Będziemy tu musieli pracować wyjątkowo ostrożnie, wykorzystując konstrukcję szalunków podwieszanych” opowiada kierownik. Prace prowadzone bezpośrednio nad torami realizowane  mogą być tylko przy wstrzymanym ruchu pociągów.

PKP zezwala na takie rozwiązanie jedynie w nocy, a maksymalna przerwa w kursowaniu pociągów po torach, nad którymi pracują robotnicy nie może przekroczyć pięciu godzin. Takie działania zawsze muszą być zaplanowane kilka tygodni wcześniej i terminy są rezerwowane w poszczególnych spółkach PKP.