Amerykańscy kawalerzyści na Starym Mieście
Nie lada atrakcję mieli olsztynianie w każdym wieku. Stolicę regionu odwiedzili żołnierze armii Stanów Zjednoczonych, którzy przemierzają Polskę.
Był Tarnów, były Suwałki, był również Olsztyn. "Rajd Dragonów II" zawitał do stolicy Warmii i Mazur. Setki olsztynian w czwartkowe (9 czerwca) popołudnie z zainteresowaniem przyglądało się niecodziennym gościom.
2. Pułk Kawalerii zaczął trasę w Niemczech. Po przebyciu ponad dwóch tys. km przez Czechy, Polskę, Litwę i Łotwę, dotrą do Estonii na ćwiczenia Saber Strike 16. W Olsztynie można było spotkać około 50 żołnierzy - poza amerykańskimi, także polskich i niemieckich - oraz sześć pojazdów, m.in. Strykery.
Zanim oficjalnie rozpoczęło się spotkanie przy Starym Ratuszu, w obecnym Urzędzie Miasta prezydent Olsztyna spotkał się z przedstawicielami amerykańskiej ambasady.
- Bez wątpienia dzisiejsze spotkanie z wojskiem będzie dla wielu olsztynian ciekawym doświadczeniem - mówił Piotr Grzymowicz. - Kontakty między naszymi krajami są niezwykle istotne. Ze względu na szereg zagadnień, nie tylko związanych z wojskiem. Pozwalają patrzeć optymistycznie w przyszłość i myśleć o rozwiązywaniu problemów na wielu poziomach.
Stronę amerykańską reprezentował Radca ds. Kultury i Prasy.
- Olsztyn i cały region to bardzo piękne miejsce - chwalił Chris Midura. - Chcielibyśmy zwiększyć wymianę studencką między naszymi krajami. Słyszałem o tym, że wielu moich rodaków jest zainteresowanych studiowaniem medycyny w Polsce.
Podczas spotkania nie zabrakło rozmów na temat zwiększającej się dostępności komunikacyjnej Olsztyna. Na spotkanie z mieszkańcami na Starym Mieście Amerykanie zaplanowali ok. dwóch godzin.
Przy okazji wizyty kawalerzystów, prezydent Piotr Grzymowicz dostał od nich pamiątkową, symboliczną ostrogę.
Powróć do archiwum