Betoniarka na moście

Po wiadukcie – czas na most. Drogowcy wylali płytę pod drugą jezdnię ulicy Artyleryjskiej. „Płyta północna to ostatni element, na którym położyliśmy beton” - mówi Arkadiusz Grzeszczuk kierownik robót mostowych na budowie nowej Artyleryjskiej.  

 „W ciągu kilkunastu godzin wylaliśmy 560 metrów sześciennych" mieszanki betonowej. Powierzchnia, na którą ją wbudowano była  całkiem spora - to ponad 1000 metrów kwadratowych”- dodaje  Grzeszczuk.  Z pozostałymi pracami trzeba będzie poczekać do czasu, aż beton zwiąże. Może to potrwać ponad 14 dni. „Wtedy będziemy mogli rozebrać podpory tymczasowe” - informuje kierownik robót mostowych. Kolejne etapy prac to wykonanie izolacji, później krawężników i chodników. Na samym końcu ułożony zostanie asfalt na jezdni. Zanim obiekt zostanie oddany do użytku wykonać należy jeszcze także fragmenty drogi dojazdowej. Na razie usypane zostały nasypy do wysokości płyt przejściowych. Tym razem nie ma konieczności przeprowadzenia prób obciążeniowych. Na moście rozpiętość między podporami wynosi 18 metrów, a testy obciążeniowe wykonywane są, gdy ta odległość przekracza 20 metrów.