Idź do treści strony
Municipality

Newsletter

10.04.2014 12:09

Wodociągowiec-maratończyk

W najbliższą niedzielę 13 kwietnia 2014 r. Zbigniew Szulc, pracownik olsztyńskich wodociągów wystartuje w maratonie wiedeńskim.


Przygoda z bieganiem zaczęła się kilka lat temu. - Chciałem w ten sposób odreagować stres po pracy. Może stała się ucieczką od niego - zastanawia się. Biegi na długie dystanse to pasja Zbyszka Szulca, pracownika przepompowni ścieków.


- Praca na zmiany trochę psuje mi cykl treningów - mówi Szulc. - Po nocnej zmianie nie kładę się spać, tylko przebieram się i biegnę do Lasu Miejskiego. Kilka razy w tygodniu pokonuję ok. 10 km i wracam. Bieganie nie jest tanim hobby. - Dobre buty kosztują 250-300 zł. Wystarczają na tysiąc kilometrów - mówi Szulc. - Przed zawodami trzeba stosować specjalną dietę. Ja zaczynam ją tydzień wcześniej. Przez cztery pierwsze dni odżywiam się wyłącznie produktami wysokobiałkowymi, a przez kolejne trzy - bogatymi w węglowodany. W dniu startu jem lekkie śniadanie, a na trasie - odżywki w żelu.


31. Vienna City Maraton to kolejny maraton w karierze Szulca. W ubiegłym roku startował w maratonach w Warszawie i Berlinie.


- Maraton to niesamowity wysiłek dla całego organizmu. Kryzys pojawia się po ok. 30 km, czyli trzech godzinach biegania - mówi Szulc. - Człowiek porusza się jak automat. Każdy biegacz tak ma.


Zbyszek Szulc rozpoczął pracę w Wodociągach we wrześniu 1987 r. W maratonie wiedeńskim po raz pierwszy wystartuje w koszulce z logotypem olsztyńskich wodociągów.

 

www.pwik.olsztyn.pl

Powróć do archiwum
Pogoda